Grudzień zaskoczył mnie swoim ekspresowym tempem. Wydawało mi się, że życie trochę zwolni przed Świętami, tym bardziej że dni są okropnie krótkie, a pogoda coraz bardziej mroźna i kapryśna. Tymczasem okazuje się, że do Świąt pozostał zaledwie tydzień, a ilośc obowiązków nadal się piętrzy. Dodatkowo, wyjątkowo bogaty okazał się plan na studiach, niemalże bez dnia wolnego. Dlatego też moja blogowa działalność kulinarna zmuszona była zwolnić. I tak oto, również i przepis na #bezglutenowe pierniczki musiał chwilowo poczekać.
Ale, jest to dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy przygotowują się do Świąt na ostatni moment. Dodatkowo, co jest bardzo korzystne, owe pierniczki nie zyskują na walorach smakowych przy dłuższym przetrzymywaniu. Nie musicie ich piec na miesiąc przed – jak głosi niepisana zasada. Najpyszniejsze są kilka dni po wypieku! Są bardziej miękkie i kruche niż te tradycyjne.
Przepis jest modyfikacją przepisu z bloga Moje wypieki.
Potrzebujesz:
- 1/3 szklanki miodu
- 1/2 szklanki cukru brązowego
- 80 g masła klarowanego (możesz też użyć zwykłego)
- 1 jajko
- łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki przyprawy korzennej
- 1 szklanka mąki owsianej (bezglutenowej) + do podsypowania
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 1/2 szklanki mąki jaglanej
Opis:
W garnuszku roztop masło i miód, dodaj cukier i trzymaj na małym ogniu aż składniki się połączą (cukier roztopi), następnie miksturę ostudź. Przełóż do miski i dodaj jajko. Zmiksuj. W osobnej misce zmieszaj mąki z sodą. Następnie stopniowo dodawaj mix mąk do masy miodowej. W momencie gdy ciężko będzie połączyć składniki, przejdź do zagniatania ciasta ręcznie, również stosując zasadę dosypywania mąki po trochu., do momentu aż ciasto nie będzie przyklejało Ci się do rąk i powstanie konsystencja ciastoliny. Posyp blat i wałek mąką ryżową i rozwałkuj kawałek ciasta. Wykrój foremkami ulubione wzory. Piecz na papierze do pieczenia w temp 180C przez ok 8-10 min (aż będą zarumienione).
UWAGA! Po wyciągnięciu z piekarnika ciasteczka będą miękkie, po ostygnięciu twardnieją.
Możecie poeksperymentować także z innymi rodzajami mąk bezglutenowych, choć jak dla mnie, po wielu doświadczeniach, na czoło w moim osobistym rankingu wysuwa się mąka owsiana, która stanowi podstawę prezentowanych pierniczków i której zapas mam w swojej spiżarce. Myślę że ryżową i jaglaną możecie wymienić na kukurydzianą, czy też kasztanową, w zależności od Waszych preferencji.