W zimie bardziej ciągnie nas do słodkiego. Przegryzanie też nie jest nam obce. Stąd pomysł na dwa w jednym. Przygotowaliśmy (ugnietliśmy) owocowo-orzechowe batoniki.
Potrzebujesz:
- 200g jabłek suszonych
- garść żurawiny
- garść migdałów (zmielonych)
- 100g moreli (opcjonalnie)
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki siemienia lnianego (najlepiej samemu zmielić, żeby uzyskać najwięcej omega3)
- 2 łyżki sezamu (dobry na stawy :))
- sok z 1 cytryny (przeciwutleniacz)
Zmiksuj wszystko razem w melakserze (nie spal go tylko, bo owoce suszone są twarde). Zalej sokiem z cytryny. Jak nie będzie się kleiło to możecie wrzucić 2 łyżki miodu. Jeśli samemu mielicie orzechy to zmielcie je osobno i najmocniej jak możecie. Po połączeniu wszystkiego razem ubijcie masę w foremce i wstawcie do lodówki na parę godzin.
Rady:
Jak pewnie się domyślacie, niektóre owoce doskonale się kleją (suszone jabłka, morele, mango, żurawina, śliwki itp), co można wykorzystać i połączyć z orzechami. Ugniatamy i mamy swoje oryginalne batoniki. Cytryna przeciwdziała utlenianiu i czarnieniu owoców.