Przepis jest mega smaczny i bardzo prosty! Musicie spróbować! Kakao jest bogate w antyoksydanty, co przeciwdziała miażdżycy, rozszerza naczynia krwionośne dzięki działaniu teobrominy (http://www.medsci.org/press/cocoa.html)
Niestety musimy przestrzec, przed jednym faktem, mianowicie – najczęstszym błędem ludzi na diecie paleo jest nadużywania niektórych produktów lub potraw. To, że naszą pitną paleo czekoladę zaliczamy do paleo, nie oznacza iż powinniśmy pić ją na śniadanie, obiad i kolację. Bardzo żałujemy ale NIE. No chyba, że robicie 4 CrossFitowe Hero WODy dziennie i macie tak duże energetyczne zapotrzebowanie…
Potrzebujesz:
- puszkę mleczka kokosowego (400ml)
- 3 łyżki surowego kakao (możesz dać więcej jak lubisz)
- 2 łyżki miodu lub słodzika (typu stewia lub ksylolit)
Przygotowanie:
Wlej całą puszkę mleczka, łącznie z wodą, do rondelka i zagotuj. Jak zabangla to zdejmij z ognia. Wsyp kakao i wymieszaj dokładnie rózgą do jajek. Kiedy całość ostygnie a temperatura będzie wynosiła poniżej 40 stopni, rozpuść 2 łyżki miodu. Dla słodzika temperatura nie ma większego znaczenia, lecz dla miodu podgrzanie już do 40 stopni niszczy bezpowrotnie dużą część enzymów (http://www.extension.org/pages/44460/at-what-temperature-does-honey-have-to-be-heated-too-too-destroy-the-health-benefits-for-humans#.Us22KGTuJro)