Chcieliśmy zdementować iż wszystko co gotujemy jest w celu redukcji tkanki tłuszczowej lub w drugą stronę “na masę”. Nie mamy czasu na mierzenie, ważenie i przyglądanie się każdemu posiłkowi. Starały się trzymać głównym założeniom paleo i widzimy rezultaty. Widzimy też skutki zbytniego pofolgowania sobie i kilku “cheat mealów”.. Dzisiejszy przepis jest dla każdego, na każdą porę choć najbardziej pasuje pod “azjatycki wieczorek” z przyjaciółmi. Jest prosty ale zaskoczycie nim nie jednego kulinarnego amatora.
Potrzebujesz:
- papier ryżowy
- ½ kg mięsa mielonego
- 2-3 pory lub opakowanie porów (w opakowaniu są takie 20cm)
- 2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
Pokrój pora na najdrobniejsze kawałki jakie możesz. To samo z czosnkiem. Dorzuć do pora tyle samo mięsa. Stosunek ma wyjść 1:1. Popieprz, lekko posól. Namocz papier ryżowy. Pokrój jeden krążek na 2 lub 3 kawałki i zawijaj w niego masę mięsno-porową tak jak sajgonki. Smaż po 2-3 minuty, uważając, żeby mięso się w środku ścięło a z zewnątrz papier ryżowy nie przypalił. Podawaj ze słonym sosem (np. Japoński sojowy kikkoman – bezglutenowy).