Za dynią makaronową chodziliśmy 2 lata mierząc się z lekko zdziwionym wzrokiem sprzedawców warzyw… Problem polegał na tym, że my dokładnie wiedzieliśmy czego szukamy a sprzedawcy nie zawsze wiedzą jakie skarby posiadają! Chęć spróbowania dyniowego spaghetti z sosem bolognese, lub masłem szałwiowym, albo z pomidorami, boczkiem i czosnkiem na oliwie, pchał nas dalej do poszukiwań (do czego zachęcamy i Was). Jeśli nie wiecie ile dań można z takie dyni zrobić wpiszcie w google/grafika “squash spaghetti”! Smak tego gatunku dyni jest bardzo delikatny, słodki, zdecydowanie ciekawszy od powszechnie dostępnej w warzywniakach odmiany. Przeważnie do hokkaido czy innych odmian dodajemy curry, żeby nadać potrawie jakiś smak. Z dynią makaronową jest inaczej. Odrobina soli, pieprzu i kilka kropel oliwy robi wszystko! Oczywiście zachęcamy do eksperymentów z szałwią, bazylią, czosnkiem, szpinakiem, boczkiem itp!
Potrzebujesz:
- 1 kg dyni makaronowej
- szczyptę soli, pieprzu
- oliwę
Na sos bolognese:
- ½ kg mięsa mielonego (my użyliśmy z łopatki)
- 1-2 cebule
- 1 marchewka
- 1 puszka pomidorów
- 2-3 łyżki przecieru pomidorowego
- 3-4 ząbków czosnku
- świeży tymianek i bazylia
- sól, pieprz, ostra czerwona papryka
Opis:
Dynię wydrąż z pestek, owiń folią aluminiową i włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 40-50min (sprawdzaj szpikulcem czy jest miękka). Po wyjęciu z piekarnika “makaron” wyciągaj widelcem (trochę jak grabiami). Sos: Cebulę pokrój w pióra i podsmaż na patelni, dodaj mięso i smaż aż mięso zmieni kolor. Dodaj sól i pieprz. Mięso z cebulą przełóż do większego garnka, dodaj pomidory, startą na dużych oczkach marchewkę, konkretniejszą szczyptę soli, pieprzu, ostrą czerwoną paprykę (chyba że jej nie lubisz, wówczas użyj łagodnej) i cukier. Gotuj ok 10 min na średnim ogniu. Dodaj koncentrat pomidorowy, świeży tymianek i sprawdź czy trzeba jeszcze sos doprawić i jeśli jest taka konieczność – dopraw. Sos podawaj ze spaghetti z dyni, ozdabiając go świeżą bazylią i startym serem Parmigiano Reggiano.
Miękkie części ugotowanej dyni, które nie zamieniły się w makaron przełóż do pojemnika i włóż do lodówki. – Będziemy z tego jeszcze tworzyli! 🙂