“W zeszły weekend nadarzyła się świetna okazja. Mieliśmy imprezę urodzinową. Z tej okazji odwiedzili nas goście, którzy nawet nie słyszeli o diecie Paleo. Postanowiliśmy pokazać im, ze ten sposób odżywiania pomimo swoich ograniczeń pozwala na przygotowywanie spektakularnych dań. Postanowiliśmy zaserwować wszystkim niedowiarkom tort paleo.”
- jajowaty arbuz najlepiej bez pestek (9 kg arbuz wystarzył z dużą nawiązką na 9 osób)
- 2 puszki pełno-tuskego mleka kokosowego odstanego i schłodzonego w lodówce przez minium 6h
- 2 łyżki miodu
- laska wanilii (opcjonalnie esencja waniliowa)
- ok 200g. płatków migdałowych
- wybrane owoce do przybrania tortu. U nas 2 kiwi, 250g malin, 300g borówe
Przygotowanie:
01. Do tortu najlepiej nada sie “jajowaty” arbuz bez pestek. Obcinamy delikwentowi końce (gora i dół) tak zeby mozna było go stabilnie postawić i mieć do dyspozycji płaską górę na układanie dekoracji.
02. Przygotowujemy krem (używamy go często jako zamiennik bitej śmietany).Otwieramy puszki ze schłodzonym i odstanym mlekiem kokosowym. Przekladamy do miski stałą część zawartości puszki. Dodajemy miód, ziarenka wanilii (opcjonalnie esencję waniliową). Wszystko dokładnie mieszamy i wstawiamy do lodówki do stężenia (15 min.).
03. Na suchej patelni prażymy płatki migdałów. Kroimy wybrane owoce do dekoracji. W naszym przypadku to kiwi, borówki i maliny. Zamiast migdałów można użyć podprażonych wiórków kokosowych.
04. Arbuza układamy na paterze. Osuszmy go dokładnie papierowym ręcznikiem. Układamy wcześniej przygotowany krem na naszym arbuzowym walcu. Rozsmarowujemy go po bokach i na górze. Ścianki boczne pokrywamy płatkami migdałowymi, a na górę układamy owoce. Po wszystkim warto taki tort jeszcze trochę schłodzić w lodówce dla poprawienia efektu orzeźwienia.
Po przekrojeniu tortu i wyjęciu pierwszego kawałka, mina gości BEZCENNA 🙂
Uważam, że taki tort jest doskonałym zamiennikiem typowych tortów urodzinowych. W wersji mniej oficjalnej robimy małe ‘tartaletki’ z arbuzowego spodu, mleczka kokosowego i dowolnych owoców – doskonałe na deser, przekąskę i po treningu 🙂 Arbuz może ma dość wysoki indeks glikemiczny natomiast w 90% składa sie z wody, więc samego nośnika glikemicznego nie ma aż tak dużo. Natomiast zawartość likopenu chroni nas przed chorobami serca i miażdżycą. Płatki migdałowe dostarczają wapnia i magnezu, którego potrzebujemy w okresie stresu i treningow. Maliny i kiwi zawieraja sporo witaminy C, a borówki są pełne przeciwutleniaczy. Natomiast mleczko kokosowe to kopalnia waznych dla naszego zdrowia witamin i substacji odżywczych. Dla mnie jako łasucha, który uwielbia również słodkie rzeczy nie ma lepszego deseru 🙂
p.s.
Oprócz tortu podaliśmy jeszcze proteinowe ciasteczka z masłem orzechowym i bezglutenową tartę z truskawkami. Goście zmietli ze stołu wszystkie słodkości do ostatniego okruszka.