Udało mi się odwiedzić Chorwację! Jupi! Przez kontuzję kolana, bieganie, podnoszenie i podrzucanie musiałem odstawić na bok.. Na podtrzymanie formy serwuję sobie (i piękniejszej połówce) czyste paleo. W Chorwacji nie trudno o nie! Mnogość świeżych owoców morza, dojrzałych papryk i innych naturalnych składników wprawia w osłupienie! W związku z tym przedstawiamy szybki przepis inspirowany tamtejszym klimatem.
Potrzebujesz:
- pęk ŚWIEŻEGO szpinaku
- ząbek-dwa czosnku
- oliwę z oliwek (parę łyżek)
- szczyptę soli
na kuleczki mięsne:
- pół kg mięsa mielonego (nasze było cielęce)
- 1 jajko
- garść poszatkowanej świeżej kolendry
- szczypta nasion kolendry (startych/zmielonych)
- sól i pieprz do smaku
- 1 papryczka czerwona
- papryka słodka w proszku
- cebulka
Przygotowanie: Kotleciki: mięcho dokładnie wymieszać z jakiem, świeżą papryką i przyprawami wygnieść i uformować w kuleczki po czym obtoczyć w słodkiej papryce. Smażyć na maśle klarowanym. Sprawdź czy nie są surowe w środku i podduś jeśli trzeba. Skrop delikatnie kilkoma kroplami cytryny. Szpinak: umyj dokładnie (szpinak lubi chować piasek w liściach). Przekrój na pół, po długości – tak, żeby się mieścił w naczyniu. Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć skrojony czosnek i po minucie szpinak. Podsmaż całość przez chwilę na średnim ogniu – tak żeby szpinak zmiękł lekko i stracił połowę swojej objętości. Posól do smaku. Całość możesz delikatnie polać gęstym jogurtem i posypać chilli.