Nosicie własne jedzenie do pracy? Z doświadczenia wiemy, że to najlepsza forma walki z wysokoprzetworzoną żywnością, pełną konserwantów i słodzików. To też dobra forma oszczędności. Nie raz wychodząc ze sklepu robimy zdziwione miny, że poszło tyle kasy, co na normalny obiad w bistro, a mamy w rękach co najwyżej kilka batonów, bułki i dżem i ani grama protein.. Polecamy więc zakupić zgrabny pojemnik i poświęcić 15min a nie będziecie żałować!
Nasz przykładowy pomysł na opcję wiosenną:
1
- szparagi
- szynka parmeńska
- szczypiorek
2
- sałata
- jajko
- awokado
- ogórek
- oliwa z oliwek
- chili (drobno pokrojone)
Przygotowanie: Ugotuj szparagi (wyjmij z wody gdy widelec zacznie je przebijać, ale rozgotuj ich, gdyż przyjemność tkwi w tym chwilowym oporze jaki stawia skóra i delikatności wnętrza). Po ostudzeniu owiń każdy kawałkiem szynki parmeńskiej i zawiąż świeżym szczypiorkiem lub przebij wykałaczką. Sałatka to najprostrze z dań.. Porwij sałatę, dorzuć ulubione warzywa i/lub owoce (ogórek, papryka, pomidor, podduszona cukinia, brokuły, awokado, ananas, mango, rzortkiew i co Ci jeszcze przyjdzie do głowy), polej oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia lub olejem lnianym i voilà!
Bonus:
Prsoty sos do sałatki:
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka musztardy francuskiej (z ziarnami gorczycy)
- sok wyciśnięty z ½ cytryny
- szczypta soli
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
- 3 łyżki oliwy z oliwek