Rzutem na taśmę ususzyliśmy pomidory. Esencja lata zamknięta w słoiku. Najbardziej nadają się do tego “lima”, gdyż są mięsiste i nie zawierają zbyt dużego gniazda nasiennego.
Potrzebujesz:
- pomidorów lima (ile zechcesz)
- sól
- przyprawy do smaku (tymianek, oregano, czosnek, ocet balsamiczny, oliwa)
Przygotowanie: Pomidory umyj, osusz, przetnij na pół i wyjmij z grubsza gniazda nasienne. Tam jest najwięcej wody. Delikatnie posól i przechodzimy do suszenia. – O ile nie macie ogrodu ani południowego włoskiego słońca, zostaje Wam piekarnik.. Nagrzany do 100 stopni z termoobiegiem ma chodzić aż pomidory odparują całą wodę. Pamiętajcie, żeby zostawić uchylone drzwiczki. Nasz piekarnik się wyłącza po otwarciu, więc wietrzyliśmy go co 10 min. Po 3 godzinach wyjęliśmy wszystkie z piekarnika i dosuszyliśmy na ostatnim letnim słońcu. Ważne, jest żebyście sprawdzali co jakiś czas czy któryś się nie ususzył wcześniej i się nie pali.. Zmniejszcie wtedy temperaturę. Po ususzeniu posyp przyprawami i zamknij w suchym i szczelnym pojemniku. Nasze pomidory dorzucamy do zupy kremu z pomidorów, skropione oliwą do sałatek, zalewamy świeżą oliwą i marynujemy z czosnkiem. Nadają się do przepisu. http://www.barbellkitchen.pl/post/65215708090/64-indyk-z-suszonymi-pomidorami-i-ogorkiem
